Related Posts with Thumbnails

7 października 2009

Jesienny wierszyk

Witam
Dzisiaj dla odmiany trochę mojej zabawy słowami.
Wierszyk (bajeczka dla dzieci), który napisałam kilka lat temu
jako urodzinowy prezent dla mojej Mamy.
Próbowałam go nawet opublikować w różnych wydawnictwach
dla dzieci, ale żadne go nie chciało :(
Czy jest dobry czy kiepski oceńcie sami.


Urodzinowy prezent

Pewna bardzo mała Myszka, chociaż bała się okropnie,
ze swej norki rano wyszła wprost na schodów wielkie stopnie.

Dzielnie wspięła się na górę, rozejrzała w prawo, w lewo.
Przystanęła tuż pod murem. Potem prędko hops pod drzewo.

- No, udało się – szepnęła - Tutaj nic mi już nie grozi.
W parku jesień się zaczęła a mnie właśnie o to chodzi.

Mogę zebrać, co mi trzeba. Płatki kwiatów, mnóstwo liści,
jarzębinę, korę drzewa. Ile w łapkach się pomieści.

Zrobię z nich dla mojej Mamy kolorową wyklejankę.
Wyjmę z bloku karton biały i oprawię w złotą ramkę.

Porozkładam swoje zbiory, kompozycję wnet ułożę.
Z liści będą drzew korony, kora pnie zastąpić może.

Jarzębina będzie słonkiem, płatki kwiatów promykami.
A ogródek z małym domkiem domaluję już farbkami.

Muszę trochę się pośpieszyć, jutro Mamy urodziny.
Do laurki chcę dopisać jeszcze taki wierszyk miły:

„Droga Mamo, wiesz co czuję. Kocham cię jak nikt na świecie.
Niech Ci zdrowie dopisuje.” A podpiszę, chyba wiecie...

Pewna bardzo mała Myszka

Pozdrawiam serdecznie
Zofia

Wszystkie publikowane w tym poście teksty są moją własnością
i nie wolno ich kopiować lub rozpowszechniać bez mojej zgody.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wierszyk bardzo urokliwy i milutki a z wydawnictwami, wiadomo trzeba mieć znajomości...
To i ja pozwolę sobie na mały rewanżyk :)
Twoje dłonie
Księżyc jak kula się toczy
Po przestworzach bez chmur.
W trzcinach i tatarakach
Rozlega się żabi chór.
Noc cicha i spokojna
Niebo od gwiazd migoce.
Słowiki zanoszą się śpiewem
W bezchmurne letnie noce.
Noc cicha i rozśpiewana
W świetle księżyca tonie
A ja siedzę przy Tobie
I trzymam Twoje dłonie.
A kiedy w dół spadają
Gwiazdy jak świetliki nocne
Ja z gwiazd tych sobie wróżę
Czy kochasz mnie choć troszkę.
Ciebie kocham jedynie
Więc nie bądz dziecinny
Bo gdyby było inaczej
Siedziałby przy mnie kto inny.
Tylko dla Ciebie najdroższy
Serce me miłością płonie
Dlatego jesteś tu ze mną
I w rękach trzymasz me dłonie.

Wierszyk ten napisała moja mama a ja go ledwie odtworzyłem coś niecoś przekręcają.
Pozdrawiam i życzę ładnego światełka i weny.
an-toni

Agnieszka pisze...

Dziękuję za komentarze i romantyczny wierszyk, moja mama też takie pisała (o miłości).
Zaglądnęłam na http://an-toni.fotosik.pl/, piękne zdjęcia, szczególnie makro, które uwielbiam.
"Zazdroszczę" aparatu, moja KonicaMinoltaZ3 wiecznie się zacina, zmiana softu nic nie poprawia a ponieważ ta firma już się aparatami nie zajmuje... Wiem, wiem złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy ;)

Pozdrawiam serdecznie
Zofia